niedziela, 15 września 2013

przenoszę bloga !

wywiązały się jakieś problemy na moim koncie Gmail  powiązanym z tym blogiem i niestety muszę go przenieść. Przepraszam, was no ale niestety. 
http://kate-diaary.blogspot.com/

Wszystko, będzie tak jak tutaj.

sobota, 14 września 2013

Życie jest piękne- czujesz ten sarkazm?

No więc dzisiaj przekroczyłam 800 kcal, ale spaliłam to jeżdżąc na rowerku wsiadam na niego tylko wtedy kiedy zjem za dużo, w poniedziałek mam plan kupić Sudafed. I zacząć w następnym tygodniu oczyszczenie organizmu w 7 dni. Taki jest plan, a co z tego wyjdzie. Własnie, próbowałyście sufafedu? Na prawdę pomaga? Jeszcze muszę o tym poczytać, nie mam siły chce już deszczową jesień lub śnieżna zimę. Postanowiłam, ze już nigdy nie wezmę papierosa do ust, nie mam zamiaru... Nie chcę palić. Założyłam folder w którym będę zbierała inspiracje na to w jaki sposób urządzić pokój. Ta notka trochę taka bez sensu, no ale ... nie miałam co z sobą zrobić więc napisałam. Postaram się jeszcze odezwać w tygodniu, cześć.









piątek, 13 września 2013

poznajesz osobę dokładnie taką jak Ty, zaufasz jej?

Po podniesieniu limitu, czuję się lepiej i to o wiele lepiej. Mam w planach też założenie zeszytu do bilansów i pomiarów (nie chce sobie tym zaśmiecać bloga). Nawet go już kupiłam go już, cały czarny z Hello Kitty. Dzisiaj próba, lubię jej mimo że męczą ja je lubię. Nie wiem że to za szybko, ale doszłam do takiego momentu że już wiem jaki profil w liceum wybiorę, będzie to zdecydowanie human-prawniczy, lub zwykły human obojętnie, mam mi trochę pomogła. Bo potem mogę wybrać prawo, psychologię, historię czyli to czym się interesuję. Później jeszcze dokończę ta notkę, ale to dopiero jak wrócę do domu.
Jestem, wróciłam od babci właściwie to byłam na urodzinach kuzynki przywiozłam książkę mojej mamy do rosyjskiego, z liceum. Nałożyłam sobie olejek arganowy na włosy, na całą noc go zostawię a co... Zabieram się do czytania waszych blogów. Trzymajcie się. 

http://24.media.tumblr.com/480aa8a51e28f2cdb399b72a14ea31ab/tumblr_mjkh45MjSq1qe1yico1_500.jpg




środa, 11 września 2013

to takie dziwne: tniemy się, okaleczamy, przypalamy a gdy ktoś inny nas zarani to mamy czelność narzekać

Mam już wiem co ze sobą zrobię, za rada podniosę sobie limit do 800 kcal żeby zapobiec napadom. Czyli będę jadła w miarę normalnie, nie wiem jak dzisiaj z limitem bo jakoś tego nie liczyłam zaraz się sama przekonam. Mam dosyć szkoły, a jeszcze bardziej ludzi w szkole. Po prostu wszyscy działają mi na nerwy i to masakrycznie. Już chcę do liceum, proszę niech te 10 miesięcy szybko zleci,proszę .

kakao- 120 kcal
serek- 98 kcal
chrupkie- 50 kcal
bułka z serem- 213 kcal
pasztecik- 54 kcal
ciastko- 33 kcal
pomidor- 19 kcal
ketchup- 27 kcal
pierś z kurczaka- 149 kcal
chleb- 48 kcal
nie wiem jak to nazwać- 32 kcal
batonik muesli- 170 kcal
= 1013 kcal,dużo wiem ale dzisiaj się nie kontrolowałam, od jutra maksimum to 800 kcal.

niedziela, 8 września 2013

smutek jesieni (?)

Napiszę dzisiejsza notkę na dwa razy ;) Już się wszystkiego nauczyłam jutro pierwsze k.rosyjskiego *_* już się nie mogę doczekać. Bilans, nie wiem jak bilans jak go zaraz napisze to się przekonam,  już w pełni czuję jesień, kocham ją ... Jest obiecany edit. Powiem wam że mam ochotę dać sobie spokój z dietą. Kurwa.Nie mam psychicznej siły ale wiem tez ze jak zacznę jeść to będzie jeszcze gorzej. Dzisiaj rysuję motylka na ręce, ostatnio mam coraz większa ochotę się pociąć, a jestem czysta już od 2 tygodni, wiec teraz spróbuję z motylkiem już wiem jakie będzie miał imię M. :( Co do diety, to nie wiem ... chce być chuda kurwa chce, nie mogę się poddać. Odezwę się pewnie dopiero w piątek. Trzymajcie się.

śniadanie- 154 kcal
II śniadanie- 232 kcal
obiad- 153 kcal
kolacja- 122 kcal
661/600, kurwa znowu.