wtorek, 3 września 2013

Może spróbujemy od nowa? Cześć to mój pierwszy dzień w tym życiu…

Tak jak w tytule posta, witam w pierwszym dniu mojego nowego życia, w sumie pierwszy dzień szkoły już nam zadali... ale tylko matma, wiec nie jest źle. Jak ja nienawidzi niemieckiego, popełniłam największy błąd w życiu idąc na ten język a nie na rosyjski (chyba to już mówiłam <pisałam>)ale muszę to zrobić jeszcze raz. Jutro muszę spytać pani od rosyjskiego czy nie mogła bym przychodzić na kółko w liceum chce iść na rosyjski, nie mam zamiaru popełniać tego samego błędu drugi raz. Bilans w sumie lajtowy, kupiłam kalendarz tym razem większy od dzisiaj planuję każdy dzień dokładnie. W moje ręce wpadła tez taka frotka do wypełniania koka, zawsze mi się podobały wysoko upięte koki one strasznie wyszczuplają twarz.
Łapcie bilans, postaram się jutro tez coś dodać ale z dnia na dzień będzie coraz trudniej. Trzymajcie się chudo, kochane. 

03.09.2013r
śniadanie- 122 kcal
II śniadanie- 90 kcal
przekąska- 41 kcal
obiad- 141 kcal
podwieczorek- 189 kcal
583/600 może być.




4 komentarze:

  1. Też nie lubię niemieckiego. Ogólnie nie mam talentu do języków;P
    Bilans jak najbardziej OK!:D

    Trzymaj się chudo<3

    OdpowiedzUsuń
  2. jeśli Ci się uda przepisać to byłoby super - przyjemniej się uczy czegoś co wiesz że potrzebujesz / lubisz. Też mam taką frotkę do wypełniania koka, ale trudno się ją nakłada tak żeby nie było widać więc cześciej ( w sumie codziennie ;P ) chodze w zwykłym koku bez tego.
    BUZIAKI ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Kalendarz to strzał w dziesiątkę ;)
    Wszystko da cię odwrócić - rób to co kochasz.

    Trzymaj się <3

    OdpowiedzUsuń
  4. no bilans rzeczywiście ładny, trzymaj tak dalej :)
    ja mam swój zeszyt w którym zapisuję wszystko i tak jest zdecydowanie lepiej :)
    pozdrawiam ;*
    chudzinabyc.blog.interia.pl

    OdpowiedzUsuń